Przypowieści

Przypowieść o przewrotnych rolnikach

Przypowieść o przewrotnych rolnikach ukazuje mocno zbuntowanych pracowników gospodarza, którzy zachowują się w sposób skandaliczny. Słysząc tą powieść można się naprawdę oburzyć, bo przecież jak oni mogli tak postąpić?

Zachowanie przewrotnych rolników

W Piśmie Świętym ukazane jest sporo buntu i nieposłuszeństwa, ale rolnicy z tej przypowieści są wyjątkowo zuchwali w swoim postępowaniu. Korzystają z nieobecności gospodarza i zachowują się brutalnie w stosunku do przysłanych przez niego osób. Nawet jego syna zabijają, tak bardzo spragnieni są władzy.

Czy jesteśmy rolnikami z przypowieści o przewrotnych rolnikach?

Zbuntowani rolnicy, którzy chcą zająć miejsce gospodarza, odrzucają po drodze jego posłańców i samego jego syna. Czy ten scenariusz nie jest nam znany? Od początku życia ludzkości człowiek dostaje dobro i swobodę od Pana Boga, pokusa niemal zawsze okazuje się większa i człowiek zaczyna walczyć z Panem Bogiem. Do tego stopnia, że miała miejsce śmierć Syna Bożego, Jezusa Chrystusa. I tak jest do dzisiaj i to nie tylko w ujęciu całego świata, ale życia pojedynczych ludzi – mojego i Twojego.

Każdego dnia jesteśmy kuszeni dobrami tego świata, chociaż od Boga dostaliśmy wszystko co potrzebne, dobre i piękne. Nie umiemy powstrzymać się przez zdobywaniem jeszcze większych dóbr. Jedyną drogą, aby nie ulegać pokusom i trzymać się blisko Pana jest modlitwa. Wtedy będziemy rolnikami dobrymi, posłusznymi, ale i szczęśliwymi.

Przypowieść o przewrotnych rolnikach

I zaczął mówić do ludu tę przypowieść: «Pewien człowiek założył winnicę, oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał na dłuższy czas. W odpowiedniej porze wysłał sługę do rolników, aby mu oddali jego część z plonu winnicy. Lecz rolnicy obili go i odesłali z niczym. Ponownie posłał drugiego sługę. Lecz i tego obili, znieważyli i odesłali z niczym. Posłał jeszcze trzeciego; tego również pobili do krwi i wyrzucili. Wówczas rzekł pan winnicy: „Co mam począć? Poślę mojego syna umiłowanego, chyba go uszanują”. Lecz rolnicy, zobaczywszy go, naradzali się między sobą, mówiąc: „To jest dziedzic, zabijmy go, a dziedzictwo stanie się nasze”.  I wyrzuciwszy go z winnicy, zabili. Co więc uczyni z nimi właściciel winnicy? Przyjdzie i wytraci tych rolników, a winnicę da innym». Gdy to usłyszeli, zawołali: «Nigdy to się nie stanie!». On zaś spojrzał na nich i rzekł: «Cóż więc znaczy to słowo Pisma: Ten właśnie kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła? Każdy, kto upadnie na ten kamień, rozbije się, a na kogo on spadnie, zmiażdży go». W tej samej godzinie uczeni w Piśmie i arcykapłani zapragnęli dostać Go w swoje ręce, lecz bali się ludu. Zrozumieli bowiem, że przeciwko nim skierował tę przypowieść.

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *